Na podwórku można spotkać opinie, że zdjęcia powinny być drukowane, wywołane, wisieć na ścianach, albo błyszczeć w albumach. Osobiście nie podzielam już tego zdania. Jeszcze do niedawna byłem przekonany, że zdjęcia wręcz trzeba drukować, ale po pewnym czasie uporządkowałem pliki cyfrowe i doszedłem do wniosku, że wcale nie ma takiej potrzeby! Są jednak osoby, którym bardzo zależy na dobrych odbitkach, ładnym papierze i fajnie wyglądających zdjęciach w domowych albumach. Gdzie więc drukować zdjęcia, żeby być zadowolonym z ceny i jakości? Żadnej nowości nie odkrywam, większość to pewnie wie, ale teraz dostanie moje błogosławieństwo i rekomendację! 🙂
Jeżeli kierujesz się ceną – nie ma lepszego miejsca niż fotoempik.com!
Doskonałe ceny, bardzo korzystne rabaty dla stałych i nowych klientów, a do tego bardzo szeroka gama produktów, które doskonale ubarwiają przestrzeń osobom zajaranym na punkcie fotografii. Nie ma co się rozpisywać, warto sprawdzić jak wiele oferuje empik. Dla mnie najcenniejsza jest aplikacja na telefon, dzięki której bardzo szybko i sprawnie można wysłać zdjęcia do wywołania bez potrzeby zgrywania i przerzucania fotek między telefonem, a komputerem i na końcu portalem empik.
Minusem jest fakt, że papier fotograficzny wykorzystywany w odbitkach za najniższą kasę jest po prostu słaby. Gramatura(czyli jego grubość i gęstość) jest bardzo niska, przez co jest giętki, mega plastyczny i w mojej ocenie średnio trwały. Do albumu jednak nadaje się fajnie, szczególnie, gdy ktoś ma problem z selekcją i trafiają tam setki zdjęć. Dla wyjadaczy smartfonowych, apka do wywoływania zdjęć za pomocą empik foto tutaj!
A może lokalny fotograf?
Ten punkt znalazł się tutaj tylko dlatego, że lokalni fotografowie często dbają o jakość dobrych zdjęć i drukują je w labach, które nie są dostępne dla każdego amatora dobrej fotografii. Warto więc popytać, sprawdzić jaki mają papier w ofercie i jeżeli będzie odpowiedni – drukować u lokalsa.
Jakość na wysokim poziomie – netfotolab z Lublina?
Uważam, że NetFotoLab, to najlepszy lab fotograficzny w naszym województwie! Doskonała jakość i bardzo przystępna cena (chociaż do cen oferowanych przez sieciówki nie może się równać). Spory wybór papierów fotograficznych, a do tego sporo innych przedmiotów w ofercie – głównie dla fotografów, jednak amatorzy fotografii również znajdą tam coś dla siebie! Osobiście uwielbiam ich obrazy na płótnie i wydruki galeryjne na profesjonalnych papierach fotograficznych. Z budżetowych rozwiązań – papier jedwab po prostu zmiata system i takiego nie da się znaleźć w żadnym empiku, czy rossmanie (który swoją drogą też jest fajnie tani przy wydrukach zlecanych internetowo, ale empikowi jeszcze nie dorasta).
O papierze do drukowania zdjęć słów kilka
Charakterystyką współcześnie drukowanych(sic!) zdjęć jest ogromna dowolność w wyborze papieru. Na krańcach fotografii analogowej zwykły człowiek miał do wyboru dosłownie kilka papierów, na których wywoływało się (sic!) fotografie. Profesjonaliści mieli dostęp do dużo droższego i lepszego materiału, a teraz – każdy z nas może drukować na czym chce i w jakiej jakości chce, a przede wszystkim za jakie pieniądze chce.
Papiery fotograficzne różnią się od siebie gramaturą oraz wykończeniem (potocznie mogą być matowe, błyszczące, półbłyszczące, półmatowe, etc.). Mogą mieć również swoją barwę, co wpływa oczywiście na ostateczny wygląd zdjęcia na nim wydrukowanego. Każdy z tych elementów sprawia, że personalizacja zdjęć może być ogromna!
Najważniejsze, co trzeba wiedzieć o druku zdjęć cyfrowych:
Zdjęcia drukowane są w określonych i z góry narzuconych formatach. Przykład: 10×15 centymetrów, 15×21, albo 15×23. Smartfony robią zdjęcia w formacie zazwyczaj zbliżonym do 16:9, czasami 21:9. Konsekwencją wywoływania zdjęć zrobionych smartfonem jest często wykadrowanie fotografii, czyli obcięcie brzegów zdjęcia, albo dodanie białych pasów na odbitce.
Nie warto wybierać papierów o gramaturze mniejszej niż 180g/m2 – w mojej ocenie jest to wartość graniczna, poniżej tej gramatury papier nie nadaje się do użytku domowego! Optymalną gramaturą papieru fotograficznego jest 230g/m2, co daje nam już twardy, fajnie trzymający się w ręce papier. Zdjęcia wydrukowane na takim papierze nie gną się tak łatwo i bez problemu mogą być trzymane luzem w pudełku.
Do albumów, w których zdjecia wkłada się pod folijkę najlepiej wybierać wykończenia z grup półbłyszczących, albo matowych. Idealnie sprawdza się w tym przypadku jedwab, o którym wspominałem wcześniej. Błyszczący papier jest uciążliwy do oglądania i często wymaga trochę gimnastyki żeby uniknąć odbijającego się światła (dodatkowo reflektującego od folii trzymającej fotografię) dlatego nigdy nie polecę błyszczących druków do rodzinnych albumów.
Błyszczące papiery świetnie sprawdzają się w albumach tradycyjnych (gdzie zdjęcia są wklejane), jednak jest to już kwestia osobistych preferencji oraz światła w jakim oglądane są albumy.